Higiena ważna sprawa. Każdego dnia uczymy się, jak dbać o siebie, by nam samym i innym z nami żyło się dobrze. Z uwagą śledziliśmy perypetie tytułowego brudaska, którego mizerny kontakt z wodą, mydłem czy szczotką do włosów stał się przyczyną wielu chorób. Dobrze, że historia miała swój happy end, a brudasek oberwasek zrozumiał, jak ważne jest dbanie o swoje ciało.
Tym razem przenieśliśmy się do starożytnego miasta Niniwa, w którym dobro, radość i miłość zostały wyparte przez zło, smutek i nienawiść. Dobry Bóg chciał uratować jego mieszkańców. Posłał więc Jonasza, człowieka uczciwego, by nawoływał Niniwitów do zaniechania niegodnych czynów. Ten jednak wykazał się nieposłuszeństwem wobec swego Pana i wsiadł na statek płynący w przeciwnym kierunku. Rejs statkiem z ekscentrycznym kapitanem i jego zabawną załogą oraz trzydniowy pobyt w brzuchu wielkiej ryby dały mu do myślenia. My również coś zrozumieliśmy – że nie możemy pozostawać obojętni na zło.
Przygody dzielnego Szewczyka, któremu jako jedynemu stawiającemu czoła złowrogiemu smokowi udało się pokonać potwora, znane są wszystkim naszym podopiecznym. Za sprawą aktorów Agencji Prima, którzy powierzali widzom konkretne zadania, każdy przedszkolak mógł poczuć się małym bohaterem, a tym samym stać się częścią tej niezwykłej historii. Każdy miał szansę wykazać się pomysłowością i sprytem godnym Szewczyka.
Zawiść jest stara jak świat. Uległ jej także królewski doradca, zazdrosny o względy swego pana. Wdzięczność króla okazywana Danielowi, drugiemu doradcy, wywołała gniew Magika i skłoniła go do użycia podstępu, by pozbyć się rywala. Wskutek fałszywego działania doradcy króla Daniel musiał ponieść niezasłużoną karę. Śledząc jego losy, dzieci bezbłędnie odczytały przesłanie: warto być uczciwym i sprawiedliwym, bo kłamstwo ma krótkie nogi, zaś dobro zawsze ostatecznie odnosi zwycięstwo.
Wzruszająca i wielce pouczająca historia brzydkiego kaczątka, dawno temu nakreślona piórem J.Ch. Andersena, okraszona pięknymi piosenkami i zabawnymi dialogami, stała się jeszcze bardziej dla nas czytelna. Po opadnięciu kurtyny każdy przedszkolak potrafił określić płynący z niej morał: nigdy nie oceniaj drugiego człowieka po wyglądzie zewnętrznym!
Choroba wysoce zakaźna, która dręczyła zarozumiałego Króla, znana jest od wieków. Władca, przekonany o swej wyjątkowości, na dowód własnej wielkości rozkazuje wybudować wieżę aż do nieba. Zaniepokojony zachowaniem swojego pana służący Jan szuka pomocy u miejscowego lekarza. Czy jednak na dolegliwość znaną pod nazwą „bycie pępkiem świata” znaleziono skuteczne lekarstwo? Wydaje się, że choć rozprzestrzenia się dziś równie szybko co koronawirus, nikt nie szuka na nią skutecznej szczepionki… Co musi się wydarzyć, aby Król dostrzegł, że jego organizm toczy poważna choroba? My już wiemy! Podobnie jak to, że wszyscy jesteśmy tak samo ważni, a na zmianę zachowania nigdy nie jest za późno.
Zawsze,
kiedy milkniesz, aby wysłuchać, jest Boże Narodzenie… –
mawiała Matka Teresa z Kalkuty. Tego przedpołudnia milczeliśmy wszyscy, by
wysłuchać opowieść
o przyjściu na świat Bożego Syna. Wspólnie z wróbelkiem
Teosiem odkrywaliśmy klatka po klatce dobrze nam znaną historię Bożego
Narodzenia – począwszy od grzechu pierwszych rodziców, a skończywszy na ubogiej
szopce, która za sprawą Kogoś wyjątkowego, kto postanowił się w niej urodzić,
stała się miejscem nowego początku. Teoś poruszył nasze serca i skłonił do
refleksji, w czym tkwi istota Bożego Narodzenia i czy można ją znaleźć w
barwnych prezentach czy misternie ulepionych pierogach…
Co znaczy zrobić komuś niespodziankę? Czy upominek może być wyjątkowy zarówno dla obdarowanego, jak i obdarowującego? Na ile jesteśmy w stanie zrezygnować z siebie, by sprawić radość komuś dla nas ważnemu? Na te pytania szukaliśmy odpowiedzi podczas spektaklu o rodzeństwie chcącym podarować sobie coś szczególnego. Przekonaliśmy się, że wyjątkowy podarunek wcale nie musi być kosztowny, a rezygnacja z siebie może okazać się źródłem nieopisanego szczęścia.
Profesor Hilary Szczebrzeszyński wraz z roztargnioną asystentką panią Anią opowiedział dzieciom legendę o Złotej Kaczce oraz bajkę o Grzecznym Rycerzu, który dobrocią pokonał smoka. Lalki stworzone z kuchennych przedmiotów, mieszkające w starym kredensie, nie mogą doczekać się wejścia na scenę. Stolnica staje się stolicą bajkowego królestwa, gdzie rządzi król Wałek Pierwszy a w pobliskiej pieczarze hałasuje smok stworzony z tłuczka, drewnianych łyżek i foremek do ciasta. Chlebowa Kromka ożywa i nuci pieśń o Złotej Kaczce pływającej po podziemnym stawie, zaś kuchenny ręcznik po zawiązaniu supełków zamienia się w lalkę biednego Jasia marzącego o legendarnym bogactwie. W trakcie spektaklu dzieci złożyły rycerskie ślubowanie przez co powiększył się Zakon Rycerzy Grzeczności.
Mieszkająca w zoo żyrafa Kornelia postanawia wyruszyć w podróż w poszukiwaniu niezwykłego, bo spełniającego życzenia płatka śniegu. Jej marzeniem jest mieć – jak na żyrafę przystało – długą szyję. Odmienny wygląd jest bowiem powodem do kpin i przyczyną smutku Kornelii. W poszukiwaniach pomagają jej: kot, sowa i bałwanek. Śledząc losy małej żyrafy, zrozumieliśmy, że każdy jest wyjątkowy, a niepowtarzalność własną i innych należy nie tylko akceptować, ale także uznać za wartość.
W afrykańskiej dżungli przychodzi na świat małe lwiątko, które ma
zostać królem. Zanim jednak zasiądzie na tronie lwiej krainy, musi pokonać
wiele przeszkód. Najpoważniejszym wyzwaniem okazuje się uwolnienie porwanych
przez kłusownika rodziców. Lwiątko wyrusza samotnie w długą podróż. Na
szczęście po drodze spotyka wielu życzliwych przyjaciół, którzy nie tylko służą
mu nieocenioną pomocą, lecz także uczą go, jak należy sobie radzić w trudnych
sytuacjach.
Pies Czaruś mieszka wraz z ojcem i bratem w pięknej zagrodzie. Choć niczego mu nie brakuje, postanawia nadać koloryt swemu – jak twierdzi: monotonnemu – życiu. Pomimo wielu próśb ojca oraz innych życzliwych mu zwierząt wyrusza do Miasta Róż, by zdobyć pierwszą nagrodę na wystawie psów. Szybko przekonuje się, że bez pracy nie ma kołaczy, a wyrzuty sumienia mogą gryźć równie boleśnie co pchły. Za radą Białego Kotka wraca do domu ojca. Liczy jedynie na miejsce w zagrodzie ze świniami. Jednak ojcowska miłość okazuje się bezgraniczna i wybaczająca. Historia o niepoprawnym piesku i kochającym tacie przypomniała nam, że rodzina to jest siła.